Tworzenie aplikacji mobilnych przestało już być zajęciem zarezerwowanym tylko dla wybranych. Obecnie koszt dostępu do potrzebnych narzędzi oraz bazy wiedzy jest tak niski, że coraz więcej osób stara się stworzyć aplikację mobilną, a następnie ją sprzedać. Początkowo zadanie to wydaje się proste, ale jest to odczucie złudne. Potwierdzeniem tego mogą być maile, które coraz częściej otrzymuję.

Niestety dość często pojawia się pytanie jaki model sprzedaży aplikacji mobilnych zastosować. Przybiera ono najczęściej następującą treść:

[quote]Ostatnio napisałem aplikację mobilną. Obecnie próbuję ją sprzedać, ale nie do końca mi to wychodzi. Czy mógłby Pan mi pomóc…[/quote]

W zależności od scenariusza dalsza część pytania się różni, ale finalnie sprowadza się to do tego, aby pomóc w wyborze modelu zarabiania na aplikacji. Tylko w tym momencie czasami jest już za późno na pomoc. Wielu deweloperów zapomina o istotnym fakcie. Otóż, najlepiej opisuje problem następujące zdanie:

[quote]Nie sztuka wyprodukować, ale sztuka sprzedać.[/quote]

Zdanie to ma zastosowanie do całej gospodarki. Obecnie mamy bardzo łatwy dostęp do mocy wytwórczych. Problemem jest natomiast znalezienie osób, które kupią nasz produkt.

Przy tworzeniu aplikacji mobilnych mają zastosowanie takie same prawa jak w innych dziedzinach gospodarki. Dlatego teoretycznie najlepiej znaleźć sobie jakąś niszę i następnie ją zagospodarować. Tu pojawia się inny problem. Jeśli znajdziemy taką niszę i stworzymy rewolucyjne rozwiązanie to musimy mieć jeszcze wystarczające środki na promocję. Wiele osób zapomina o tym tworząc aplikacje mobilne. W zasadzie bardzo dużo deweloperów popełnia błąd i sądzi, że proces opracowywania aplikacji polega tylko na jej napisaniu i wrzuceniu do sklepu.

Tak jednak nie jest. Podobnie jak w każdym innym przedsięwzięciu przed przystąpieniem do jakichkolwiek prac należy przygotować biznes plan. Powinniśmy zastanowić się jak duży jest rynek na naszą aplikację. Ile będzie kosztowało jej wytworzenie oraz promocja. Należy pamiętać również o analizie rozwiązań konkurencyjnych. Czasami może okazać się, że mimo dobrego pomysłu nie będzie nam się opłacała jego realizacja.

Podstawowym kryterium decydującym o przychodach, które może wygenerować nasza aplikacja jest [mark]ilość ściągnięć[/mark]. Na samym początku może wydawać się, że przygotowanie takiej estymacji jest bardzo trudne. Jest to jednak mylne wrażenie. W Internecie znajdziemy bardzo dużo informacji, które pozwolą nam dokonać takich szacunków.

Zacznijmy od prostego przykładu. Mamy pomysł na napisanie aplikacji, której odpowiedniki są już na rynku. Oczywiście nasza aplikacja będzie lepsza od pozostałych. Będzie dostarczała wiele nowych, dodatkowych, rewolucyjnych funkcjonalności, itd. W tym przypadku wystarczy odwiedzić jeden z serwisów zajmujących się monitorowaniem aplikacji mobilnych, np. xyo.net i tam sprawdzić jak wygląda ilość ściągnięć aplikacji.

Kursy Walut - Downloads

Drugim rozwiązaniem może być sprawdzenie [mark]ilości komentarzy[/mark]. Nie zawsze idzie to w parze z ilością ściągnięć, ale ogólnie można przyjąć założenie, że im większa ilość komentarzy, tym aplikacja jest bardziej popularna. Warto również zaznaczyć, że komentarze stanowią bardzo dobre źródło inspiracji dla programistów. W nich to znajdziemy informacje o tym, co podoba się użytkownikom, a co nie, jakich funkcjonalności brakuje. Uwagi takie są szczególnie istotne, kiedy staramy się dostarczyć podobne rozwiązanie do już istniejących na rynku.

Zupełnie inne podejście należy zastosować w sytuacji, gdy chcemy stworzyć aplikację, której jeszcze nie ma na rynku. W tym przypadku należy spróbować oszacować ilość potencjalnych użytkowników na podstawie dostępnych danych statystycznych. Czasami nie wszystkie dane będą dostępne. Załóżmy, że:

Chcemy stworzyć aplikację na Androida, która ma pomóc w nauce przedmiotu uczniom gimnazjum w Polsce. Zanim przystąpimy do prac związanych z tworzeniem aplikacji powinniśmy zastanowić się, jaki model biznesowy chcemy zastosować. Załóżmy, że docelowo chcemy, aby nasza aplikacja była płatna. Przewidujemy możliwość udostępnienia aplikacji za darmo w postaci wersji demonstracyjnej o ograniczonym czasie działania lub wersji z reklamami. Naszym głównym źródłem przychodów jest jednak płatna wersja aplikacji.

W tym momencie pojawia się pytanie ile osób może kupić naszą aplikację?

Pytanie początkowo wydaje się trudne. Aby na nie odpowiedzieć musimy znaleźć sporo danych. Niektóre z nich uzyskamy z łatwością, inne będą stanowiły wyzwanie, a części w ogóle nie będziemy mieli. W ostatnim przypadku należy przyjąć na podstawie doświadczenia oraz obserwacji rynku jakąś wartość. Wróćmy do przykładu, potrzebujemy co najmniej następujących informacji:

[list]

  • liczba gimnazjalistów,
  • udział telefonów z Androidem na rynku,
  • częstotliwość kupowania aplikacji.

[/list]

Czynników wpływających na poziom sprzedaży naszej aplikacji jest zdecydowanie więcej, ale już te trzy powinny nam określić liczność potencjalnej grupy odbiorców. W Polsce uczy się obecnie w gimnazjach [mark]1,3 mln młodzieży[/mark]. [mark]70% użytkowników[/mark] smartfonów posiada telefony z systemem Android. I na koniec najważniejsze – zaledwie [mark]0,5% aplikacji[/mark] pobieranych na telefony z systemem Android to aplikacje płatne. Po przemnożeniu tych liczb otrzymujemy wynik – naszą aplikację kupi około [mark]4550 osób[/mark]. W trakcie tych obliczeń przyjąłem pewne drobne, ale raczej fałszywe założenie – wszyscy gimnazjaliści będą w stanie zakupić nasza aplikację. Założenie to jest bardzo optymistyczne ponieważ raczej większość z nich nie ma podpiętej karty kredytowej / bankomatowej do konta w Google Play. Z tego powodu liczba zakupionych aplikacji powinna być stanowczo niższa.

Znając ilość zakupionych aplikacji możemy przystąpić do szacowania przychodów. Cena aplikacji powinna zostać ustalona na podstawie analizy rynku. Powinniśmy sprawdzić ile kosztują aplikacje konkurencji oraz jakie funkcjonalności dostarczają za tą cenę. Ustalając cenę, nie należy jej zbyt bardzo zaniżać ponieważ, może to zostać utożsamione ze słabą jakością dostarczonej aplikacji. Kolejnym czynnikiem na który należy zwrócić uwagę są uwarunkowania narodowościowe. Dla Polaka, ceną graniczną aplikacji jest kwota [mark]5 zł[/mark]. Powyżej tej kwoty aplikacje będą kupowane raczej sporadycznie.

Wróćmy na koniec do omawianego przykładu. Załóżmy scenariusz optymistyczny – sprzedaliśmy 4550 aplikacji po cenie 5 zł. Dało nam to w sumie 22750 zł przychodu. 6825 zł pobierze Google. Kolejne, co najmniej 2850 zł oddamy urzędowi skarbowemu. Dla nas zostanie, [mark]co najwyżej 13000 zł[/mark]. Nie jest to kwota mała, ale biorąc pod uwagę koszt wytworzenia aplikacji może okazać się, że nic na niej nie zarobimy, a wręcz nawet będziemy musieli do niej dołożyć. Pominięte zostały również koszty promocji.

Podsumowując, chciałbym zachęcić wszystkich potencjalnych dostawców nowych aplikacji do przeprowadzania za każdym razem analizy opłacalności rozwiązania, które chcecie dostarczyć. Jeśli ma to być aplikacja darmowa, stworzona hobbistycznie to ten etap można pominąć. W sytuacji, gdy celem jest osiągnięcie zysku, dobrze wykonana analiza stanowi solidne fundamenty całego przedsięwzięcia. Pamiętajcie, kosztem nie są tylko wydane pieniądze, ale również czas poświęcony na pracę nad aplikacją. Jeśli jakiś pomysł nie rokuje dobrze, lepiej zainwestować ten czas w projekt, który ma większe szanse na sukces.