Niedawno pisałem, że w przyszłym roku pojawi się 1,2 mld nowych smartfonów na rynku. Taka liczby stanowi nie lada kąsek. Jeśli myślicie nad stworzeniem aplikacji, za którą użytkownicy mieliby zapłacić to zapomnijcie o Polsce. Badania pokazują, że statystyczny Polak nie jest skłonny do kupna aplikacji mobilnych. Firma Xyologic opublikowała niedawno efekty badań z których wynika, że tylko we wrześniu Polacy pobrali 32,33 mln aplikacji na Androida oraz 3,54 mln na iPhone’a. Spróbujcie trafić jaką część stanowią aplikacje płatne…

Wydaj mi się, że nie udało Wam się zgadnąć. Otóż jeśli chodzi o Androida ilość ta wynosi 0,13 mln pobranych aplikacji płatnych, jeśli natomiast mówimy o iPhone – 0,7 mln. Liczby te doskonale pokazują, jak znaczny wpływ na sprzedaż aplikacji mają ideologie stojące za platformą. W przypadku Androida zakładamy, że powinniśmy dostać większość rzeczy za [mark]darmo[/mark] – ilość ściągniętych płatnych aplikacji nie stanowi nawet 0,5% wszystkich ściągniętych aplikacji. Natomiast w przypadku platformy iPhone, która od samego początku przyzwyczaja użytkownika do faktu, że [mark]za wszystko się płaci[/mark], współczynnik ten osiąga znacznie wyższy poziom – prawie 20%.

W przedstawionych danych brakuje platformy Windows Phone. Sądzę, że powinniśmy ją stawiać bliżej telefonów z systemem Android, niż iPhone. Z tego powodu raczej nie ma co liczyć na [mark]spektakularne zyski[/mark], ze sprzedaży aplikacji na rynku polskim. Radzę, więc od samego początku odrzucić model płatnej aplikacji na rynku polskim. Stworzenie takiej aplikacji po prostu nam się nie zwróci.

I na koniec, tak jestem statystycznym Polakiem. Na swoje urządzenie zakupiłem tylko dwie aplikacje – Angry Birds i Feed Me Oil. A Wy jakie macie płatne aplikacje na swoich telefonach? O ile oczywiście macie jakiekolwiek.